niedziela, 28 grudnia 2008

Hej ludziska

10 miesiąc. A ja już prawie chodzę,co prawda "prawie" w tym przypadku robi wielką różnice ale z pomocą mamy lub taty stawiam swoje pierwsze kroczki. Raczkowanie mam już w jednym paluszku i dom stnął dla mnie otworem, wciskam się w każdy zakamarek nie mówiąc już o Fionie, którą jak tylko dopadnę to...Zmieńmy temat. Z ciekawostek to potrafię już przyłożyćdo ucha telefon jak mówią halo , robie kosi kosi i papa a dziś podałam w kompieli piłkę jak mnie tato poprosił i nie był to przypadek bo uradowany tato prosił mnie kilka razy a ja za każdym razem wiedziałam o co Mu chodzi. Moje pierwsze święta, ale choinka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia , prezenty owszem. PS. Jescze nie wiem co to śnieg
Posted by Picasa

środa, 22 października 2008

Jak z bicza trzasnął osiem miesięcy z piątką po przecinku minęło.A u mnie pozmieniało się że ho ho.Zacznę od tego, że ważę juz ponad 13 kilo. Ponoć to trochę za dużo , dopatrują sie w tym drugiego dna a prawda jest taka, że ja po prostu dużo jem. Postanowiłam zrzucić trochę kilogramów dla zdrowia. Potrafię juz sama usiąść, raczkuje, próbuje wstawać na nogi. ( ileż można siedzieć na dupie ) Mam juz dwa zęby . Rosnę ... po prostu rosnę.
Posted by Picasa

niedziela, 7 września 2008

Zasiadłam na czterech literach


Mogę juz śmiało powiedzieć, ze potrafię siedzieć. Początkowo ciężko mi było utrzymać się w pionie ale teraz siedzę juz bardzo ładnie. Przymierzam się do raczkowania. Póki co wychodzi mi jedynie do tyłu . Dam znać jak opanuję tę trudną sztukę.
Posted by Picasa

środa, 16 kwietnia 2008

z podniesoną głową



Od całkiem niedawna potrafię unosić swoją głowę tak wysoko. Rodzicom się to bardzo podoba więc z uporem maniaka kładą mnie na brzuszku. A ja nie za bardzo to lubię wiec udało mi się opracować sposób na obracanie sie z brzuszka na plecki.
Posted by Picasa

sobota, 16 lutego 2008

To moja mama Ola. Moja chodząca cysterna pokarmu. W jej ramoinach śpi mi się najlepiej .
Posted by Picasa

Mam już 1 dzień

Mama dziś pierwszy raz dała mi cyca ale ja nie wiedziałam o co chodzi i wynikły z tego niepotrzebne wrzaski i krzyki , poniosło mnie przyznaję się ... a ciocia Kasia pomagała mamie mnie przewijać a tata to latał z aparatem i kamerą jak oszalały

Z mamą i tatą

04 luty 2008 . Mama odpoczywa po operacji , mnie karmią jakieś obce baby a ojciec cyka mi zdjęcia .
Posted by Picasa

WOLNOŚĆ!!!!

04 luty 2008 godz 14:50. Wyciągneli mnie z mamy. Boże jak tu zimno , jak tu jasno... ja chcę z powrotem do mamy!!!
Posted by Picasa

Pokazałam światu swoją buzię

1 grudnia 2007. To zdjęcie zszokowało wszystkich . Nawet Pan doktor-fotooperator powiedział że wyszłam wystrzałowo. Mama i tata byli bardzo szczęśliwi czułam to bardzo dobrze i słyszałam . Ja też cieszyłam sie razem z nimi okazująć to figlami w brzuchu mamy. To było moje ostatnie zdjęcie w tym stanie.
Posted by Picasa

Mój pierwszy film

6 październi 2007r. Ale się starzy szarpnęli. Pojechaliśmy do innego Pana doktora i tym razem Panżyser nagrał moje pierwsze wideo . Jakaż była radość mamy i taty jak zobaczyli że jestem zdrwa i taka ładniutka .

Moje drugie zdjęcie

13 lipiec 2007 . Koleja wizyta u Pana doktora-fotografa. Mama w tamtym czasie dość regularnie pojawiała się w jego studiu, na szczęście tata też z nami był. Na tym zdjęciu to sama siebie przeszłam. Pokazałam głowę i tłów i nawet trochę rączek i nużek. Mama wtedy na mnie mówiła Antoś . Dziwne imię jak dla dziewczynki.
Posted by Picasa

Moje pierwsze zdjęcie

27 czerwiec 2007r. Razem z mamą i tatą wybraliśmy się do Wrocławia na pierwsze zdjecie. Panem fotografem okazał sie Pan doktor.
Zdjęcie wyszło troche nie udane ale i ja sama w tym czasie nie wyglądałam jeszcze za dobrze. Rodzicą się podobało. Czułam jak docierają do mnie fale radości mamy. Co oni wemnie wtedy widzieli???
Posted by Picasa

Witam wszystkich

Witam wszystkich na moim blogu. Choć nie potrafię jeszcze mówić i pisać i w ogóle nie jestem swiadoma tego co tu się dzieje chciała bym bardzo podzielić się z wami historią mojego życia.